Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bransoletka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bransoletka. Pokaż wszystkie posty

25 maja 2012

Z niteczką

Kolejna porcja bransoletek szydełkowo-koralikowych...






Pierwsza z nich to powtórka z rozrywki, a druga - sekwencja ta sama (5a1b/6k) lecz inne koraliki:
a - opaque pepper red
b - opaque oxblood

Komplecik dla pewnych Sióstr...

Sandro! Dziękuję!:-)

Ostatnio od papieru stronię, a to wszystko przez Weraph, która zaraziła mnie sznurami... ;-)

Mam nadzieję, że Uscrapowane Poznanianki przywołają mnie trochę do porządku!
2 czerwca pierwsze spotkanie!
Już się nie mogę doczekać:-)

Pięknie dziękuję za odwiedziny i pozostawione słówko!:-)

Pozdrawiam serdecznie!:-)

21 maja 2012

Wianek majowy

Bransoletka z koralików TOHO 8o w kolorach WODY (temat przewodni majowego wianka).






Sekwencja 3a1b1c1b na 6 koralików w rzędzie:
a - silver-lined cobalt
b - silver-lined dark aqua
c - silver-lined frosted crystal

Prace Wiankowych Dziewczyn:

Pozdrawiam!:-)

13 maja 2012

Komplet

Natalia w czerwcu wybiera się na wesele i w związku z tym zażyczyła sobie
naszyjnik i bransoletkę w kolorach fioletowo-szaro-czarnym, by pasowały do jej kreacji.

Do wykonania kompletu użyłam TOHO 8o w sekwencji 2a2b2c na 6 koralików w rzędzie, gdzie:
a - opaque jet
b - silver-lined gray
c - silver-lined purple

Całość zapakowałam w pudełeczko.















Natalio! Dziękuję!:-*

Kwiatki i glossy accents ze scrap.com.pl

Taki lub podobny komplecik można również podarować jako podziękowanie
dla pań nauczycielek na zakończenie roku szkolnego,
a także jako prezencik na Dzień Matki...

Pracę zgłaszam na wyzwanie scrapek.pl - podziękowanie,

Pozdrawiam serdecznie!:-)

P.S. U Czeko candy!


18 kwietnia 2012

Turkusowe morze

Bransoletka zainspirowana pięknymi pracami Weraph






Sekwencja 3a1b na 6 koralików w rzędzie, gdzie:
a - TOHO Round 80 Silver-Lined Teal
b - posrebrzane kulki o średnicy 2,4 mm


Mogłabym je (sznury szydełkowo-koralikowe) robić non stop!;-)

Dobrze, że wypłata się zbliża, bo czas uzupełnić zapasy...


Pozdrawiam serdecznie!:-)

17 kwietnia 2012

Królowa Nocy

Bransoletka wykonana metodą sznura szydełkowo-koralikowego by Weraph.






W roli głównej występują TOHO 80 w sekwencji 1a1b1c na 6 koralików w rzędzie, gdzie:
a - Silver-Lined Purple
b - Silver-Lined Gray
c - Opaque Jet

Kolejne bransoletki (i nie tylko) czekają na pokazanie... ;-)

A ja teraz pilnie studiuję kurs na kulki koralikowe, z których mam nadzieję stworzyć kolczyki...

Pozdrawiam serdecznie!:-)


4 kwietnia 2012

Black red ...

... gray!;-)

Bransoletka z TOHO 80 w sekwencji 2a2b2c na 6 koralików,
gdzie:
a - Opaque-Frosted Jet
b - Opaque Gray
c - Silver-Lined Ruby






Zgłaszam na wyzwanie Szuflady - Pleciemy oj pleciemy

Jak tam u Was przygotowania świąteczne?

Ja wybywam z Poznania na całe 5 dni.
Jajo wielkanocne zjem na Śnieżce!:-)

Pozdrawiam!:-)


Update:
Bransoletka została wyróżniona na blogu Szuflada


Dziękuję!:-)

21 marca 2012

Wiosna - ach to ty

Bransoletka wykonana metodą sznura szydełkowo-koralikowego by Weraph.
Dodatkowo zdobi ją kwiatowe zapięcie.










TOHO 8o w sekwencji na 6 i to różnych koralików:
silver-lined mauve
silver-lined rosaline
silver-lined topaz
silver-lined olivine
silver-lined teal
silver-lined frosted amethyst

Poprzednią można zobaczyć TU.

Zgłaszam na wyzwanie blogu scrapek.pl - "Jestem kobietą"

Dziękuję za przemiłe komentarze pod marcowym wiankiem.

Pozdrawiam wiosenne!:-)


Update:
Bransoletka została wyróżniona na blogu scrapki.pl


Dziękuję!:-)

15 marca 2012

Kobietą być!

"Diamenty są najlepszymi przyjaciółmi kobiety” – uważała Marilyn Mon­roe






Co prawda nie są to diamenty, ale równie piękny materiał biżuteryjny - TOHO. ;-)
Bransoletka wykonana metodą sznura szydełkowo-koralikowego by Weraph.
Sekwencja 5a1b na 6 koralików w rzędzie, gdzie:
a - silver-lined frosted crystal
b - silver-lined rosaline

Poprzednią można zobaczyć TU.

Zgłaszam na wyzwanie blogu scrapek.pl - "Jestem kobietą"

Dziękuję za przemiłe komentarze pod poprzednimi postami!:-)

Witam nowe Obserwatorki!:-)

Pozdrawiam serdecznie!:-)

7 marca 2012

Ze skrzydłem anioła

Kolejna już bransoletka wykonana metodą sznura szydełkowo- koralikowego...

Poprzednią można zobaczyć TU.







TOHO 8o w sekwencji na 6 różnych koralików w rzędzie:
silver-lined frosted black diamond
silver-lined rosaline
silver-lined dark aqua
silver-lined cobalt
silver-lined purple
silver-lined frosted amethyst

Zgłaszam na wyzwanie blogu na strychu "Dodaj - coś metalowego"
oraz na wyzwanie blogu scrapek.pl - "Jestem kobietą"

Pozdrowionka!:-)

5 marca 2012

Turkusowa

bransoletka wykonana metodą sznura szydełkowo-karalikowego.






TOHO 8o w sekwencji 4a2b, gdzie:
a - silve-lined frosted teal
b - silver-lined frosted black diamond


Zgłaszam na wyzwanie blogu na strychu "Dodaj - coś metalowego"

Poprzednie, które powstały można obejrzeć tutu i tutaj.

Tak sobie myślę, czy nie obdarować kogoś jedną z bransoletek...
Hmm... Byłby ktoś w ogóle chętny?

Kolejne "węże" czekają na sfotografowanie i zamieszczenie na blogu... ;-)

A już jutro zaprezentuję wpis do albumu wędrownego Anabel w ramach projektu "albumowo".

Pochwalę się jeszcze, że wygrałam candy u Kobens (TAKIE cuda do mnie przyfruną),
a moja karteczka "Tagowa" została wyróżniona na blogu Romantyczny ILS.
Bardzo się cieszę z tego powodu!:-)

Dziękuję za odwiedziny i każde pozostawione słówko!:-)

Pozdrawiam serdecznie!:-)

23 lutego 2012

Kolejna...

bransoletka z cyklu: sznury szydełkowo-koralikowe






TOHO 8o w sekwencji 2a1b2a1c na 6 koralików w rzędzie, gdzie:
a - silver-lined purple
b - silver-lined rosaline
c - silver-lined frosted amethyst

Inspirowana pracami Weraph

22 lutego 2012

Skok w bok

Postanowiłam trochę oderwać się od papieru i poczynić kilka (ale na pewno nie ostatnich)
bransoletek metodą sznura szydełkowo-koralikowego, którego mistrzynią jest Weraph.
Tak mnie zaraziła nimi na pamiętnych warsztatach Pasartu, 
że jedynie było to kwestią czasu...

Oto pierwsza z nich:







 TOHO 8o
Sekwencja 3a1b1c1b na 6 koralików w rzędzie:
a - silver-lined cobalt
b - silver-lined dark aqua
c - silver-lined frosted crystal

2 grudnia 2011

Niezwykły dzień

26 listopada 2011 roku miałam zaszczyt uczestniczyć w pierwszej edycji warsztatów
organizowanych przez firmę Pasart.

Zaczęło się od tego, że przeglądając blog Michelle i podziwiając jej piękne prace, trafiłam na ankietę.
Wypełniłam ją i, przechodząc przez skomplikowany proces rekrutacyjny, dostałam się!:-)
Chętnych było naprawdę sporo...
Ucieszyłam się niezmiernie, bo to pierwsze warsztaty, w których brałam udział.
Nauczyłam się wielu nowych rzeczy.

Ale od początku...
Zjawiłam się w wyznaczonym czasie i miejscu (czytaj: sobota, godz. 10:00,
Caffe Zielona Gęś przy ul. Nowowiejskiego 8 w Poznaniu).
Zostałam bardzo miło powitana, poznałam organizatorów, prowadzące i pozostałe uczestniczki warsztatów.
Zamówiłam sobie kawkę, której limit nie był ograniczony i przystąpiłam do działania.

Przydzielono mnie do drugiej grupy, która najpierw zaczęła "liczyć" koraliki.
Nasza prowadząca - Weraph, to miła i cierpliwa Kobieta.
Bardzo mi pomagała, bo jako jedyna nie miałam wcześniej styczności z tworzeniem biżuterii.
Dodatkowo posługiwanie się szydełkiem okazało się dla mnie czarną magią.
Nawet łańcuszka nie potrafiłam zrobić.
Dzięki wskazówkom Weroniki powolutku coś się wykluwało...
Po 3 godzinach zajęć ja miałam dopiero 1/3 bransoletki.
Tak mnie wciągnęło szydełkowanie koralików, że na drugi dzień udało mi się skończyć.
I pomyśleć, że Weronice zajmuje to tylko ok. 2 godzin. Wiem - trening czyni mistrza.
Może kiedyś dojdę do takiej wprawy. Jestem zachwycona tego typu biżuterią!
Tak mi się spodobało jej robienie, że na pewno nie poprzestanę na tej jednej bransoletce.
Musze tylko zaopatrzyć się w odpowiednie materiały.
Niesamowite jest to, że nie ma przy tym bałaganu! Nie to, co przy moich karteczkach... ;-)
Drugim plusem jest możliwość robienia tego gdziekolwiek.
Wystarczy tylko nawlec na kordonek odpowiednią ilość koralików w danej sekwencji i jazda!
Niesamowite!:-)
A jak to wycisza człowieka!
Weroniko - dziękuję Tobie za zaznajomienie mnie z cudowną techniką tworzenia biżuterii!:-)



Potem był pyszny obiadek!:-) Pierwszy raz jadłam ryż pomieszany ze szpinakiem!
Do tego był kawał mięcha (filet z kurczaka) nadziewany serem i papryką w sosie pomidorowym!
Mniam, mniam!:-)

Kolejnym punktem programu były zajęcia fotograficzne prowadzone przez Agnieszkę.
Tę Kobitę dopiero wymęczyłam moimi pytaniami i problemami... Znosiła to z uśmiechem!;-)
Na początku zaprezentowała nam, w postaci pokazu slajdów, teorię dotyczącą fotografii.
Cenne wskazówki!:-)
Następnie pokazała nam, w jaki sposób tanim kosztem stworzyć sobie namiot bezcieniowy.
Pomysł genialny w swojej prostocie! Tylko trzeba mieć na to miejsce w mieszkaniu...
Po teorii przyszła pora na praktykę.
Nauczyłam się moim, już nie nowym, kompakcikiem robić ładne zdjęcia.
Dzięki Agnieszce odkryłam funkcje, których wcześniej nie używałam.
Dodatkowo prowadząca pokazała nam również, jak obrabiać fotki w programie graficznym.
Agnieszko - to była przyjemność uczestniczyć w Twoich zajęciach! Dziękuję!:-)



Zdjęcie biżuterii wykonane po udzieleniu wskazówek przez Agnieszkę:



Na deser zostawiła nas sobie Michelle. Pozytywnie nakręcona Dziewczyna! Gaduła nie z tej ziemi!
Specjalistka m.in od scrapbookingu i decoupage'u .
Naszym zadaniem było stworzenie wisiorka z kawałka drewna oraz papierów i serwetek.
Prowadząca użyczyła nam swoje przybory i niezbędne materiały.
Każda z nas miała identyczny zestaw startowy, a w rezultacie powstały różne prace.
Przekonałam się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują.
Nie sądziłam, że technika zdobienia przedmiotów metodą decoupage jest taka prosta.
Przy okazji Michelle zdradziła nam kilka swoich sekretów, które na pewno przydadzą się w moich poczynaniach z papierem.
Michelko - dziękuję Tobie za fantastycznie spędzony czas na robótkach ręcznych i miłych pogawędkach!



Na blogu Pasart jest więcej zdjęć, a także filmik! Polecam!
U Agnieszki jest fotorelacja!:-)

Dziękuję firmie Pasart za umożliwienie mi uczestniczenia w tych warsztatach!
To było dla mnie cudowne przeżycie!


Tutaj wszyscy razem (zdjęcie autorstwa Agnieszki):



A tu foteczki zrobione już w domciu:













Pozdrawiam serdecznie!:-)