"Diamenty są najlepszymi przyjaciółmi kobiety” – uważała Marilyn Monroe
Co prawda nie są to diamenty, ale równie piękny materiał biżuteryjny - TOHO. ;-)
Bransoletka wykonana metodą sznura szydełkowo-koralikowego by Weraph.
Sekwencja 5a1b na 6 koralików w rzędzie, gdzie:
a - silver-lined frosted crystal
b - silver-lined rosaline
Poprzednią można zobaczyć TU.
Zgłaszam na wyzwanie blogu scrapek.pl - "Jestem kobietą"
oraz na wyzwanie blogu na strychu - "Dodaj coś metalowego"
Dziękuję za przemiłe komentarze pod poprzednimi postami!:-)
Witam nowe Obserwatorki!:-)
Pozdrawiam serdecznie!:-)
Wydaje się taka lekka! Piękna jest.
OdpowiedzUsuńCudna! Podziwiam - ja nie miałabym tyle cierpliwości, żeby wykonać coś tak fantastycznego:) świetna praca!
OdpowiedzUsuńpiękna jest Twoja bransoletka!!! wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPiekna, zawsze podziwialam te bransoletki. Nie mam pojecia jak wy mozecie tak operowac szydelkiem.
OdpowiedzUsuńpiękna!!!!! szukałam kontaktu do ciebie!!! podaj gdzieś swojego meila
OdpowiedzUsuńKolejna piękność-kolory idealne a zapięcie cudne :)) kolejny raz dziękujemy za udział w wyzwaniu-zespół scrapek.pl
OdpowiedzUsuńi znów pięknie:)
OdpowiedzUsuń