27 września 2011

Ale ze mnie szczęściara!:-)

Jakiś czas temu ustrzeliłam u Anabel licznik.
Wczoraj doszła do mnie przesyłka, w której skład weszły:
piękny notes, scrapuszko, zakładka do książki, koronka, klamerki i mnóstwo kwiatów!
Żeby tego było mało, to jeszcze w paczuszce znalazła się czekolada i dwie saszetki herbaty!

Aniu, Ty jesteś niemożliwa! Tyle cudownych rzeczy mi sprezentowałaś!
I jak ja mam się Tobie teraz odwdzięczyć???
Wszystko bardzo, ale to bardzo mi się podoba!

Zobaczcie:




DZIĘKUJĘ!!!:-)


P.S. Agi rozdaje cuksy!

11 komentarzy:

  1. Ale super ! Podobają mi się Twoje prace!

    OdpowiedzUsuń
  2. no szczesciara szczesciara! dopero co wczoraj ogladałam inne lupy :P:P
    a Ty znowu, moze w totka dzis zagraj

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuziku, w żaden sposób nie musisz mi się odwdzięczać :) nawet o tym nie pomyślałam.. cieszę się, że sprawiłam Ci tyle radości i że cierpliwie czekałaś tyle czasu :D baw się dobrze tworząc kolejne prace :)))

    ale przygadam się jednemu motylowi i nie mogę uwierzyć.. czy on się zniszczył?

    OdpowiedzUsuń
  4. Anabel!
    Sokole oko masz! Rzeczywiście jeden motylek ma naderwane skrzydełko. PP jest bezlitosna nawet dla takich małych bezbronnych stworzonek!;-)
    Nie martw się! Opatrzę ranę i będzie OK!:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zuzik piękne przydasie !!! szczęściaro odezwij się do mnie )))

    OdpowiedzUsuń
  6. rzuca się w oczy... ale mam nadzieję, że jak przeprowadzisz operację, nic nie będzie widać :))
    przepraszam :(

    OdpowiedzUsuń
  7. No to jest coś czego można by pozazdrościć! Tak samo jak i tego, że udaje Ci się zebrać i "obskoczyć" ze swoimi pracami tyle wyzwań i tych innych atrakcji, które czychają na blogach i forach. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Minbeat!
    Jeszcze żadnego wyzwania nie wygrałam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie chodzi o wygrane, a to, że Ci się w ogóle chce brać w tym udział, robić, zgłaszać. Ja to nawet nie znam adresów takich stron, bo mnie to się szukać nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  10. Minbeat!
    Masz rację, nie chodzi o wygraną!
    Te wyzwania są motorem napędowym do "tworzenia" przeze mnie prac. Lubię to robić!:-)

    OdpowiedzUsuń