Kolejna porcja bransoletek szydełkowo-koralikowych...
Pierwsza z nich to powtórka z rozrywki, a druga - sekwencja ta sama (5a1b/6k) lecz inne koraliki:
a - opaque pepper red
b - opaque oxblood
Komplecik dla pewnych Sióstr...
Sandro! Dziękuję!:-)
Ostatnio od papieru stronię, a to wszystko przez Weraph, która zaraziła mnie sznurami... ;-)
Mam nadzieję, że Uscrapowane Poznanianki przywołają mnie trochę do porządku!
2 czerwca pierwsze spotkanie!
Już się nie mogę doczekać:-)
Pięknie dziękuję za odwiedziny i pozostawione słówko!:-)
Pozdrawiam serdecznie!:-)
zestaw do kibicowania :P
OdpowiedzUsuńbardzo fajne :)
bombowe :) pomacam u Carry i się do Ciebie zgłoszę :D
OdpowiedzUsuńoj śliczne są ale osobiście bardziej podoba mi się ta jasna , delikatniejsza i pasuje do wszystkiego ;) :D
OdpowiedzUsuńŚliczne są... Masz talent wielki.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Cudowne sznury. Chciałabym takie umieć zrobić.
OdpowiedzUsuń